"Nie mogę zrobić nic poza milczeniem, schowaniem się (...) zakopałam się w samotności i ciszy, myślę, że mogłoby tak zostać na zawsze. Dojrzała we mnie nowa tęsknota za czymś stałym, czymś ciepłym, na czym można polegać – jestem zmęczona (...)".
Tove Jansson w liście do Evy Konikoff
Reposted from mountaingirl